Tragiczny finał awantury w małopolskiej Bochni. Nie żyje 23-latek zaatakowany nożem - dowiedział się reporter RMF FM. Do tragedii doszło w czwartek wieczorem przy ulicy Solna Góra.

Tragiczny finał awantury w małopolskiej Bochni. Nie żyje 23-latek zaatakowany nożem - dowiedział się reporter RMF FM. Do tragedii doszło w czwartek wieczorem przy ulicy Solna Góra.
Zdjęcie ilustracyjne /Piotr Bułakowski /RMF FM

Przed blokiem doszło do awantury pomiędzy pomiędzy czwórką młodych ludzi. W pewnym momencie jeden z nastolatków wyciągnął nóż i zaczął na oślep zadawać ciosy. Ranił 23-latka co najmniej osiem razy. Pobita została także młoda dziewczyna, która była w ich towarzystwie. 

Jak dowiedział się nasz dziennikarz, przyczyną awantury była kłótnia o dziewczynę.

Ciężko rannego przewieziono do szpitala w Bochni. Pomimo działań lekarzy, mężczyzna zmarł.

Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Policjantom udało się zatrzymać dwóch nastolatków po północy. Dzisiaj będą przesłuchiwani. 

Jeden z zatrzymanych - 17-latek - miał promil w wydychanym powietrzu. To prawdopodobnie on zadał 23-latkowi śmiertelne ciosy. Na razie trzeźwieje w areszcie.

Policja nie przesłuchała jeszcze drugiego zatrzymanego mężczyzny. On również był pijany. 

(az)