Jeszcze dziś prokuratura skieruje do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla 26-letniej kobiety, która wczoraj w Dębicy na Podkarpaciu wyrzuciła trzymiesięczne dziecko przez okno. Dziewczynka zmarła po upadku z czwartego piętra. Maria W. usłyszała zarzut zabójstwa. Przyznała się do winy.

Jak poinformował prokurator rejonowy w Dębicy Jacek Żak, kobieta stwierdziła w rozmowie z policjantami, że nie planowała zabicia dziecka. Był to taki zamiar nagły, że w pewnym momencie dziecko zaczęło płakać, wzięła je na ręce, stała tak 5 minut przed oknem z tym dzieckiem na rękach i w pewnym momencie rzuciła je przez okno - mówił Żak. Następnie - jak wyjaśniła - pobiegła na dół sprawdzić, czy dziecko żyje, po czym poinformowała o wszystkim sąsiadów - dodał.

Prokurator podał również, że już wcześniej 26-latce kilka razy zdarzyło się przydusić córeczkę, kiedy ta płakała.

Wiadomo, że Maria W. korzystała z pomocy psychologa. Teraz zostanie przebadana psychiatrycznie.

Do tragedii doszło wczoraj ok. godz. 15 na osiedlu Fredry w Dębicy. Kobieta wyrzuciła trzymiesięczne niemowlę z czwartego piętra. Dziecko bardzo szybko zostało przewiezione do szpitala w Dębicy. Niestety lekarzom nie udało się go uratować. 

(abs)