Trzy osoby nie żyją, dwie w ciężkim stanie trafiły do szpitala – to skutki rodzinnego dramatu, który rozegrał się w Sosnowcu. Do tragedii doszło w nocy, ale o jej rozmiarach policja dowiedziała się dopiero po południu.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że 42-letni mężczyzna dotkliwie pobił swoją 43-letnia konkubinę, jej 12-letniego syna Łukasza oraz starsze małżeństwo - rodziców konkubiny. Później pojechał do Katowic-Szopienic, gdzie popełnił samobójstwo - relacjonuje komisarz Janusz Jończyk ze śląskiej policji.

Stan kobiety lekarze określają jako bardzo poważny. 43-latka trafiła do szpitala w Sosnowcu. Jej 12-letniego syna z licznymi obrażeniami ciała przewieziono do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach.