Kulisi to jak wiadomo tragarze z Dalekiego Wschodu. Ich obecność stwierdziliśmy jednak na stronie Centrum Prasowego kancelarii premiera. W tekście zatytułowanym "Oświadczenie rzecznika prasowego rządu" można było przeczytać, że "w związku z nasileniem się medialnego ataku na jego osobę w związku ze sprawą jego oświadczenia majątkowego i kulisów postępowania prokuratorskiego (...), podjął czynności zmierzające do ochrony jego dobrego imienia".

Jak wynika z kontekstu zacytowanego zdania, autorowi tekstu chodziło raczej o kulisy, a nie kulisów. W pierwszym akapicie oświadczenia powinien więc napisać "kulis", a nie "kulisów".

W czwartek wieczorem autor tekstu, który umieścił w nim tragarzy z Dalekiego Wschodu, zorientował się, że popełnił błąd i "kulisy" wróciły na swoje miejsce.

W naszym dyktandzie, które organizowaliśmy przed wyborami, rzecznikowi rządu przydarzył się jednak jeszcze gorszy błąd, tym razem ortograficzny. Paweł Graś napisał CZYCHA zamiast CZYHA. Za błąd uznać można także słowo "Premier" pisane wielką literą.