"Tóskobus" - inicjatywa związku stowarzyszeń kibiców skierowana przeciw rządowi Donalda Tuska - po kilkudniowym objeździe kraju wrócił do Warszawy. W ramach akcji kibice zbierają podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.

"Tóskobus" wyjechał z Warszawy do Łodzi we wtorek. Tam został przejęty przez kibiców ŁKS-u. W następnych dniach odwiedził m.in. Poznań, jeździł też po Śląsku. Jeszcze dziś ma dotrzeć do Białegostoku.

Na zorganizowany happening, połączony z powrotem "Tóskobusu" do Warszawy, pod pomnik Mikołaja Kopernika przy Krakowskim Przedmieściu przyszło kilkudziesięciu kibiców m.in. Legii Warszawa. Niektórzy mieli na sobie koszulki z napisem "Donald ma Tole, Tola ma Donalda".

Kibice zachęcali także do wzięcia udziału w wyborach parlamentarnych. Jak podkreślali, krytycznie oceniają cztery lata rządów premiera Tuska i są przeciw PO.

Obywatelski projekt zmian w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych zakłada doprecyzowanie przesłanek, które musi spełnić decyzja wojewody o zakazie przeprowadzenia imprezy masowej, np. meczu piłkarskiego. Przewiduje również skrócenie czasu, jaki wojewoda ma na rozpatrzenie odwołania od tej decyzji. Kibice chcą też wyeliminować z polskiego prawa tzw. zakaz klubowy, który uważają za niekonstytucyjny.

W projekcie zapisano również możliwość skrócenia zakazu stadionowego, jeśli osoby nim ukarane podejmują się prac społecznych lub reedukacji. Kibice chcą też całkowitego zakazu sprzedaży alkoholu na stadionach oraz finansowania działalności klubów i stowarzyszeń kibiców przez samorządy. W projekcie przewidziano także zezwolenie na używanie materiałów pirotechnicznych do dopingu, po uprzednim wpłaceniu kaucji, która przepadałaby w razie ewentualnych zniszczeń.