Komendant miejski policji w Toruniu do odwołania. Decyzję podjął dziś przełożony toruńskiego szeryfa – komendant wojewódzki. Policja nie wyjaśnia powodów takiej decyzji, ale nie jest tajemnicą, że szef toruńskiej policji nie miał wysokich notowań.

Niewątpliwie na decyzję o odwołaniu zaważyła decyzja toruńskiej prokuratury, która niedawno ostro i bardzo oficjalnie skrytykowała poczynania toruńskich stróżów prawa. Dostało im się za słabą wykrywalność przestępstw, bo Toruń pod tym względem zajmował ostatnie miejsce w statystykach gdańskiej apelacji. Pośrednio potwierdza to Katarzyna Witkowska z bydgoskiej komendy qojewódzkiej: Komendant wojewódzki ocenia podległych mu komendantów miejskich i powiatowych po zadaniach, jakie na nich spoczywają.

Czarę goryczy przelało także przyznanie toruńskiemu komendantowi Złotej Pały – nagrody nieoficjalnego forum policji za zarządzenie, by policjanci – wchodząc do czyjegoś domu na interwencję – zdejmowali buty. Komendant ostatnio zajmował się poszukiwaniem policjanta, który zgłosił go do tej nagrody. Sprawcę wykrył i wszczął wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Teraz sam będzie musiał pożegnać się ze stanowiskiem.