„Zasady gry się zmieniły” – ostrzega brytyjski premier Tony Blair, który przedstawił propozycje nowych zaostrzonych środków bezpieczeństwa. Od teraz w służbie policji na Wyspach mają być też przepisy wizowe czy deportacyjne.

Odpowiedzią na londyńskie zamachy mają być m.in. nowe wymagania, stawiane ubiegającym się o brytyjskie obywatelstwo. - Od teraz, by uzyskać brytyjskie obywatelstwo, konieczny będzie udział w ceremonii, podczas której składana będzie przysięga wierności dla kraju - zapowiedział Blair. Wymagana będzie także choćby podstawowa znajomość języka angielskiego.

Nowe przepisy mają także ułatwić natychmiastową deportację z kraju osób powiązanych z terroryzmem i zachęcających do stosowania przemocy. Brytyjski premier wykluczył także możliwość udzielania azylu takim ludziom. Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Spraw Zagranicznych tworzą także międzynarodową bazę nazwisk osób, który działalność albo poglądy stwarzają zagrożenie dla Wielkiej Brytanii. Dla każdego, kto znajdzie się w tej bazie, drzwi na Wyspy Brytyjskie będą zamknięte - powiedział Blair.

Zaostrzenie przepisów jest odpowiedzią rządu w Londynie na zamachy terrorystyczne z 7 i 21 lipca br.