Trzeba się zastanowić nad zmianą przepisów, żeby uniknąć takich kłopotliwych sytuacji jak wtargnięcie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego do domu autora strony antykomor.pl - mówi w rozmowie z dziennikarką RMF FM doradca prezydenta Tomasz Nałęcz. W portalu zamieszczano satyryczne informacje na temat prezydenta. W środę rano w domu autora strony pojawili się uzbrojeni funkcjonariusze ABW.

Posłowie powinni jak najszybciej nowelizować przepisy - postuluje Tomasz Nałęcz. To przykra wpadka, która się przydarza prezydentowi Komorowskiemu bez jego udziału - dodaje.

A chodzi przede wszystkim o artykuł 135. Kodeksu karnego, który mówi, że kto publicznie znieważa prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Na tej podstawie służby ścigają autora strony z żartami z prezydenta Bronisława Komorowskiego czy wcześniej bezdomnego - Huberta H., który rzucił niecenzuralną wiązankę na temat prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Na pytanie Agnieszki Witkowicz o to, czy Tomasz Nałęcz będzie radził prezydentowi, by to on wystąpił z inicjatywą zmiany przepisów, prezydencki doradca odpowiada już wymijająco... Podobnie zresztą jak posłowie z największego klubu - Platformy Obywatelskiej - mówi, że coś powinno się zmienić. Ale w tej kadencji to już się raczej nie uda.

Strona internetowa Antykomor.pl została zamknięta po tym, jak w środę funkcjonariusze ABW wkroczyli i przeszukali mieszkanie jej właściciela. Robert Frycz zapowiedział, że zwróci się do prokuratora generalnego i Rzecznika Praw Obywatelskich o zbadanie sprawy.