Tylko w piątek i sobotę na polskich drogach zginęły 32 osoby. Niedzielna statystyka będzie znana w poniedziałek. A miał być to "Weekend bez ofiar". Pod takim właśnie hasłem ogólnopolską akcję zorganizowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Według statystyk Komendy Głównej Policji, w piątek i sobotę doszło w Polsce do 279 wypadków, w których rannych zostało 366 osób. Funkcjonariusze zatrzymali w tym czasie ponad tysiąc nietrzeźwych kierowców. W lipcu i w sierpniu dochodzi do największej liczby wypadków - łącznie ponad 8 tys., w których ginie ok. 900 osób. Główną przyczyną tragedii jest nadmierna prędkość. Tylko w 2009 roku policjanci zatrzymali do kontroli ok. 1,5 mln kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość.

Liczba śmiertelnych ofiar wypadków to dowód na to, że wypadki drogowe są w Polsce dużym problemem społecznym, a na polu bezpieczeństwa ruchu drogowego mamy jeszcze wiele do zrobienia. Takie akcje jak "Weekend bez ofiar" muszą być prowadzone stale - mówi Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego KGP.

Podczas akcji GDDKiA odbyły się edukacyjne pikniki i działające na wyobraźnię pokazy - na autostradzie A2 w Strykowie pod Łodzią symulowano na przykład drogowy karambol. Wzięły w niej udział służby drogowe, policja, straż pożarna i ratownicy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

W ramach akcji kierowcy mogli, wysyłając sms na numer 70567 z kodem województwa, otrzymać zwrotną informację o aktualnej sytuacji na drogach krajowych w wybranych regionach.