11 czerwca Rada Miasta ma przegłosować uchwałę o rezygnacji Krakowa ze starań o organizację zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku. "Decyzja ta zakończy starania Polski i Słowacji o przeprowadzenie tej imprezy" - powiedział Jacek Majchrowski.

Prezydent Krakowa spotkał się w piątek z przedstawicielami komitetów olimpijskich Polski i Słowacji. Jak podkreślił, zdaniem ekspertów z Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, miasto straciło niepowtarzalną szansę organizacji zimowej imprezy. W niedzielnym referendum mieszkańcy stolicy Małopolski powiedzieli "nie" organizacji w Krakowie w 2022 roku zimowych igrzysk i paraolimpiady. Negatywną opinię wyraziło 69,72 proc. głosujących. Referendum jest ważne i wiążące dla władz miasta, bo frekwencja wyniosła ponad 30 proc.

We wniosku aplikacyjnym Krakowa zaplanowano organizację igrzysk również w Zakopanem, Jurgowie, Kościelisku i w słowackiej Jasnej, gdzie miałyby odbyć się konkurencje alpejskie. Po wycofaniu się Krakowa o prawo przeprowadzenia zimowej olimpiady za osiem lat, walczą: Pekin, Ałmaty, Lwów i Oslo. Wybór gospodarza zaplanowano na sesji MKOl w Kuala Lumpur 31 lipca 2015 roku.

W sumie starania o sportową imprezę pod Wawelem kosztowały ponad trzy miliony złotych. Dwa miliony miasto już wydało, milion trzeba jeszcze dopłacić za już wykonane prace. Krakowowi nie grożą kary ze zerwanie międzynarodowych umów. Nie ma kar umownych, które obciążałyby gminę. Są zapisy, które pozwalają na rozwiązanie umowy. Ale gmina musi zapłacić za wykonaną do tej pory prace, co oczywiście uczyni - powiedziała w środę wiceprezydent Krakowa Magdalena Sroka. Jak twierdzi, chociaż biuro konkursowe jeszcze istnieje, to zmniejszono jego obsadę z 19 do 6 osób.

Kilka dni temu oświadczenie ws. rezygnacji z walki o igrzyska wydała była szefowa Komitetu Konkursowego Kraków 2022 Jagna Marczułajtis-Walczak. Odpowiedziała w nim na zarzuty prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. "Myślę, że władzom Krakowa zabrakło wiary w to, że Polska może zostać wybrana na gospodarza igrzysk. Brak tego przekonania było widać przez cały okres pracy nad projektem" - napisała.

(ug)