1 083 548 - dokładnie tyle wejściówek na sopockie molo sprzedano w zakończonym właśnie sezonie. To rekordowy wynik, zwłaszcza że sezon był krótszy niż rok temu, a pogoda nad Bałtykiem nie rozpieszczała. Do 27 kwietnia 2017 roku na molo znów można wejść za darmo.

Tegoroczna frekwencja jest na pewna najwyższa od 25 lat, odkąd  molo jest pod zarządem obecnego operatora obiektu.  Wglądu w statystyki z lat poprzednich Kąpielisko Morskie Sopot nie ma.

Rekordowa frekwencja to też wyższe przychody. W tym roku będzie to około 5 milionów złotych. Dokładnych wyliczeń jeszcze nie ma. Na dzień dobry milion, czyli 1/5, ląduje w budżecie gminy. Zgodnie z umową trzeba to oddać do miasta. Oprócz tego płacimy jeszcze czynsze różnego rodzaju, podatki lokalne. Mniej więcej drugie tyle w tych dodatkowych opłatach też trafi do miasta. Do tego dochodzi utrzymanie obiektu i załogi przez te miesiące, gdy nie będzie wpływów z biletów. Trzeba też pamiętać, że znaczą część działalności artystycznej, to jest koncerty w muszli, pokazy teatralne przy fontannie czy mocno chwalony w tym roku Sopot Molo Jazz Festiwal finansujemy w znacznej mierze z własnych środków - mówi Marcin Kulwas z Kąpieliska Morskiego Sopot.

Jak dodaje operator molo, większa liczba turystów to też większe koszty utrzymania samego obiektu. Między innymi dlatego trzeba liczyć się z tym, że prędzej czy później wróci temat remontu generalnego molo. Wiele zależeć może od tego, jak minie sezon jesienno-zimowy i jakie okażą się sztormy, które potrafiły w przeszłości niszczyć obiekt. Wkrótce zresztą rozpoczną się prace konserwatorskie przed sezonem zimowym.

Wyniki frekwencyjne na molo rosną od 5 lat. Nie chodzi jednak tylko o to, że spadła liczba wyjazdów zagranicznych polskich turystów.

Wyraźnie po Euro 2012 widzimy większe zainteresowanie ze strony turystów zagranicznych. Bardzo mocno obecna jest u nas Skandynawia. Szczególnie Szwecja, Norwegia. Ten trend jest bardzo silny też od kilku lat. Myślę, że tegoroczny wynik to efekt kilku czynników  - mówi Kulwas. Przy okazji operator molo apeluje, by jesienią i zimą zachować szczególną ostrożność podczas spacerów na molo. Zaskoczyć może pogoda - oblodzenie desek czy porywisty wiatr.

(mn)