Listę najbardziej obleganych w tym roku kierunków studiów w stolicy przejrzał reporter RMF FM Romuald Kłosowski. Okazuje się, że humaniści stawiają na pedagogikę i psychologię; umysły ścisłe - na finanse i rachunkowość, ekonomię oraz zarządzanie. Wśród technicznych kierunków - największy boom jest na automatykę i robotykę oraz na mechanikę i budowę maszyn.

Najwięcej kandydatów na Uniwersytecie Warszawskim wybiera prawo i ekonomię. Ale największa konkurencja jest - jak na wielu uniwersytetach w Polsce - na niszowych filologiach. Na UW największa rywalizacja jest na orientalistyce - o jeden indeks walczy tu nawet 25 osób! Od wielu lat popularne są też kierunki społeczne: pedagogika, psychologia czy dziennikarstwo. O jeden indeks walczy kilku kandydatów, a w kształceniu na tych kierunkach z uczelniami państwowymi konkurują wciąż liczne szkoły prywatne.

Pierwszy wybór


Pierwszym wyborem młodych ludzi jest jednak najczęściej nauka bezpłatna - dzienne studia w państwowej szkole. Na studia stacjonarne I stopnia i studia jednolite magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim zarejestrowało się blisko 22 tysiące osób, które dokonały prawie 40 tysięcy deklaracji podjęcia studiów (w ubiegłym roku rejestracji było nieco mniej - 20 tysięcy osób dokonało 36 tysięcy rejestracji). To oznacza, że jeden kandydat wybiera średnio dwa kierunki studiów. Kilka lat temu, kandydaci z tak zwaną "starą maturą" zgłaszali się na trzy lub cztery kierunki studiów.

W tym roku na Uniwersytecie Warszawskim najwięcej zapisów odnotowano na kierunkach:
- ekonomia; finanse, inwestycje i rachunkowość; informatyka i ekonometria (liczba miejsc: 200, liczba zarejestrowanych osób 2816);
- prawo (liczba miejsc: 400, zarejestrowanych 2073);
- finanse, rachunkowość i ubezpieczenie (miejsc: 235, kandydatów - 1820);
- filologia angielska (liczba miejsc: 125, liczba zarejestrowanych osób: 1742);
- psychologia (liczba miejsc: 145, liczba zarejestrowanych: 1644).

Trudny wybór


Największa rywalizacja o jedno miejsce toczy się jednak na kierunkach, na których są niewielkie limity przyjęć - powiedziała nam Olga Basik z Biura Prasowego Uniwersytetu Warszawskiego. Na japonistyce o jeden indeks walczy tu 25 osób; na sinologii - 20. Sporo osób trzeba pokonać też na Międzykierunkowych Studiach Ekonomiczno-Menedżerskich, gdzie o jedno miejsce ubiega się 19 osób. Tu zdecydują szczegółowe wyniki świadectw maturalnych.

Gdzie praca?


Podobnie jak na UW, nieco więcej kandydatów niż przed rokiem jest też na Politechnice Warszawskiej. To średnio ponad ośmiu kandydatów na jedno miejsce (w zeszłym roku było to 7,95 kandydatów na miejsce). -  Powodzeniem cieszą się kierunki praktyczne, łączące różne dziedziny - powiedział nam prorektor Politechniki Warszawskiej, profesor Władysław Wieczorek. Przyszli twórcy nanoprotez oblegają tu inżynierię biomedyczną, a przyszli twórcy aplikacji startują na geoinformatykę. Od kilku lat absolutnym hitem jest tu jednak automatyka i robotyka. Te kierunki dają też możliwość przekwalifikowania także po skończeniu studiów.

W "atrakcyjności" na rynku pracy pomaga też Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Choć nie ma już tak zwanych "kierunków zamawianych" - jest Program Rozwoju Kompetencji, gdzie studenci również mogą liczyć na wsparcie - powiedziała nam Sylwia Taha z ministerstwa. To kształcenie tak zwanych miękkich kompetencji. Na uczelniach są prowadzone zajęcia z pracy w zespole, retoryki czy sztuki argumentacji - wyjaśniła. Do 2020 roku resort wyda na to ponad miliard złotych. Poza tym są dedykowane konkretnym uczelniom programy, które wspierają umiędzynarodowienie. Ministerstwo wyda na to 5 miliardów złotych miliardów (to 1,2 miliarda euro).

Zamawiam inżyniera


Nie ma  już problemu z mniejszą liczbą kandydatów na kierunkach technicznych. Teraz najbardziej oblegane uczelnie to politechniki, a wśród najpopularniejszych kierunków jest informatyka. Ten kierunek kolejny rok z rzędu zajmuje pierwsze miejsce w zestawieniu najchętniej wybieranych kierunków studiów Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W sumie, w całej Polsce o indeks na informatyce ubiega się 30 tysięcy kandydatów! Na brak zainteresowania nie narzekają też uczelnie medyczne i ekonomiczne. Najwięcej chętnych na medycynę jest w Gdańsku - to kilkanaście osób na jedno miejsce.

Na najmniej popularne kierunki będą drugie nabory. Na UW już teraz uruchomiono dodatkową turę zapisów na ochronę środowiska. Często przyczyną nie jest jednak brak chętnych, tylko brak kandydatów spełniających wymogi rekrutacyjne - wyjaśnia Basiak. Na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu w ofercie drugiego naboru jest za to 17 kierunków! W znacznie lepszej sytuacji są szkoły techniczne, choć na Politechnice Warszawskiej zauważalne jest tylko "nieco mniejsze powodzenie" tak zwanych "tradycyjnych kierunków". Na liście dziesięciu najbardziej obleganych uczelni Ministerstwa Nauki wciąż są cztery uczelnie techniczne (Politechnika Warszawska, Gdańska, Poznańska i Łódzka).

Uczelnie kuszą


Zmieniający się rynek pracy widać też w nowych propozycjach kierunków studiów. To nauka z kilku dziedzin, nauka w języku angielskim czy modyfikacje mniej popularnych kierunków - choćby przez wprowadzenie dodatkowych specjalności. Na Uniwersytecie Warszawskim w tym roku pojawiły się cztery nowości, w tym dwie prowadzone w języku angielskim:
- geofizyka w geologii (licencjackie),
- język i społeczeństwo: interdyscyplinarne studia nad dyskursem (uzupełniające magisterskie),
- Applied petroleum geosciences - nauki o ziemi w poszukiwaniu węglowodorów (uzupełniające magisterskie),
- Humanitarian action (uzupełniające magisterskie).

Uniwersytet Jagielloński poszerza ofertę studiów o specjalność społeczeństwo miejskie na socjologii oraz wprowadza biohistorię czyli historię środowiskową. Chemia medyczna oraz toksykologia sądowa - to z kolei propozycje Uniwersytetu Wrocławskiego. Bankowość i finanse cyfrowe to nowość na Uniwersytecie Łódzkim, a studia śląskie - to propozycja Uniwersytetu Śląskiego. Rzadziej nowości wprowadzają uczelnie techniczne i przyrodnicze. W tym roku nowością jest jednak kierunek geologia inżynierska na Politechnice Świętokrzyskiej oraz kilka kierunków w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Tam można było w tym roku wybrać: inżynierię systemów biotechnicznych, ochronę zdrowia roślin oraz inżynierię i gospodarkę wodną.

Uczelnie łączą


Uczelnie łączą też siły i oferują jeden kierunek na kilku wydziałach lub studia dualne - we współpracy z pracodawcą. Od kilku lat działa tak na przykład Politechnika Poznańska, która organizuje zajęcia z Volkswagenem. W Poznaniu jest też kilka międzyuczelnianych kierunków, wśród nich tegoroczna nowość: neurobiologia. Zajęcia będzie tam prowadził Uniwersytet Adama Mickiewicza, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu i poznańska Akademia Wychowania Fizycznego. Są też kierunki prowadzone przez uczelnie z kilku miast - tegoroczna nowość to na przykład chemia i inżynieria materiałów specjalnego przeznaczenia, którą współtworzą UAM, Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie i Politechnika Łódzka.

Wśród oryginalnych propozycji jest także specjalność: tradycje chińskie i polskie w kształtowaniu krajobrazu na kierunku architektura krajobrazu Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Ta uczelnia współpracuje z chińskim Hunan Agricultural University of Changsha.

(mn)