Minister sprawiedliwości górą. Przepisy, na mocy których Jarosław Gowin dokonał reorganizacji sądów, są zgodne z konstytucją - orzekł Trybunał Konstytucyjny. Wyrok nie był jednogłośny - czterech z 15 sędziów złożyło zdania odrębne.

Zobacz również:

Według orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, szef resortu sprawiedliwości miał prawo zreorganizować sądy rejonowe przy pomocy rozporządzenia. TK podkreślił, że tworzenie i znoszenie sądów nie jest równoznaczne z określeniem lub zmianą ich ustroju. Na poziomie ustawy muszą być określone podstawowe elementy ustroju i właściwości sądów, nie wyklucza to jednak odesłania przez ustawodawcę spraw szczegółowych do regulacji w drodze rozporządzenia - mówił w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Marek Kotlinowski. Dodał, że określanie siedzib poszczególnych sądów nie jest zastrzeżone wyłącznie do regulacji ustawowej.

TK zaznaczył również, że rozwiązanie przewidujące dokonywanie takich zmian ustawowo mogłoby - w określonych wypadkach - negatywnie wpłynąć na prawo obywateli do sądu. Ustawodawca nie ma bowiem możliwości tak szybkiej reakcji na zachodzące zmiany, jaką ma organ wykonawczy - wyjaśnił sędzia Kotlinowski.

Gowin: Wyrok TK wzmocnił moją determinację

Po wyroku Gowin stwierdził, że orzeczenie "wzmocniło jego determinację w reformowaniu sądownictwa".

Po dzisiejszym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego nikt już nie ma wątpliwości, że ta krytyka, która spadła na moje rozporządzenie, podyktowana jest jakimiś partykularnymi interesami, a nie troską o dobro Polaków - podkreślił na konferencji prasowej.

PSL: Tym bardziej trzeba przyjąć ustawę obywatelską

Z kolei według szefa klubu PSL Jana Burego, TK otworzył ministrowi sprawiedliwości drogę do zniesienia praktycznie wszystkich sądów rejonowych za pomocą rozporządzenia. Tym bardziej uważam, że trzeba pracować nad ustawą obywatelską, żeby ustrój sądów określały ustawy, a nie akty wykonawcze - komentował.

Zwrócił też uwagę, że czterech sędziów TK zgłosiło zdanie odrębne do orzeczenia. To jest argument, który daje nam siłę do tego, żebyśmy nad tą ustawą ciężko pracowali, bo nawet sędziowie, którzy zgłosili zdanie odrębne, wskazali, że jedynie Polska jest takim krajem, gdzie aktem wykonawczym minister może znosić sądy rejonowe, kiedy chce - oświadczył.

Według Burego, sejmowa większość popiera rozwiązania zawarte w obywatelskim projekcie ustawy o okręgach sądowych sądów powszechnych, które de facto odwracają reformę Gowina. W propozycji, nad którą trwają już prace w Sejmie, wymieniono enumeratywnie wszystkie sądy rejonowe w Polsce - również te zniesione przez rozporządzenie ministra sprawiedliwości.