Przyczyną śmierci niedźwiadka, którego trzy tygodnie temu zabili w Tatrach turyści, było utopienie - nieoficjalnie dowiedział się RMF FM. Wykazała to sekcja zwłok, do której wyników dotarli nasi reporterzy.

Okazało się również, że miś był chory i osłabiony - w jego organizmie znaleziono bakterie. Sprawą zajmuje się zakopiańska prokuratura. Jeszcze nikomu nie postawiono w tej sprawie zarzutów. Turyści twierdzą, że zostali zaatakowani przez misia.