Do 5 lat więzienia grozi 22-latkowi zatrzymanemu przez policjantów z Krapkowic na Opolszczyźnie. Według funkcjonariuszy, mężczyzna w ciągu czterech miesięcy ukradł 7 500 litrów benzyny i oleju napędowego.
22-latek działał na terenie 4 województw. Poruszał się różnymi autami, a do każdego tankowania używał skradzionych tablic rejestracyjnych. Paliwo sprzedawał później przypadkowo napotkanym kierowcom.
Jak podaje opolska policja, 22-latek usłyszał już 26 zarzutów kradzieży, do których się przyznał. Łączna wysokość strat właścicieli i ajentów stacji paliw została wstępnie oszacowana na blisko 35 000 złotych.
Funkcjonariusze podkreślają, że sprawa jest rozwojowa i wciąż szukają kolejnych pokrzywdzonych.
(mn)