Do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu trafiły nowe eksponaty: to dwa poniemieckie bunkry znalezione na terenie dawnej fabryki kabli na obrzeżach Szczecina. To wyjątkowa sytuacja, bo taki transport nie zdarza się codziennie.

Niemcy takie bunkry ustawiali koło ważnych dla siebie obiektów, fabryk czy dworców kolejowych. Było to ukrycie dla wartownika czy żołnierza, który mógł schować się podczas nalotu. Dwa egzemplarze z fabryki kabli w Załomiu są identyczne - mówi Aleksander Ostasz, dyrektor kołobrzeskiego Muzeum.

Podczas załadunku bunkrów nie obyło się bez kłopotów. Muzealników zaskoczyła ich waga: umocnienia okazały się cięższe niż szacowali.

Na miejsce załadunku trzeba było ściągnąć większy dźwig. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie.

Bunkry można już oglądać w Muzeum Oręża w Kołobrzegu. Na razie tylko z zewnątrz, ale dyrektor Aleksander Ostasz obiecuje, że po ich odnowieniu będzie można zajrzeć do środka.

APA