W Tajlandii doszło rano do krwawego zamachu. Co najmniej 19 osób zostało rannych po tym, jak ostrzelany przez zamachowców pociąg wykoleił się. Według policji sprawcami są ekstremiści islamscy.

Napastnicy podłożyli ładunek wybuchowy w pobliżu stacji Sungai Kolok w prowincji Narathiwat, a następnie ostrzelali pociąg i jadących nim pracowników kolei i agentów służb bezpieczeństwa. Specjalny, opancerzony skład sprawdzał stan torów i warunki jazdy. Wśród rannych jest 11 policjantów i 8 pracowników kolei.

Od stycznia ubiegłego roku na południu Tajlandii w wyniku aktów przemocy zginęło około siedmiuset osób. Jest ot region zamieszkany przez ludność muzułmańską, stanowiącą mniejszość w buddyjskiej Tajlandii. O większość zamachów rząd obwinia właśnie separatystów islamskich, którzy domagają się równych praw dla muzułmanów.