Policja szuka sprawców tajemniczych podpaleń w śląskim Rybniku. Od soboty było ich sześć - wszystkie w starych kamienicach na tej samej ulicy. Na razie nikomu nic się nie stało.

Strażacy mówią, że to ewidentnie podpalenia. Ktoś wylewa najpierw łatwopalna substancję, podpala ją i ucieka. 5 razy od sobotniej nocy ogień podłożono w piwnicach, raz na strychu. Straty nie są duże, bo paliły się najczęściej stare meble lub śmieci, ale jest coraz niebezpieczniej.

Policja szuka sprawcy bądź sprawców podpaleń i kieruje w zagrożone miejsce, zwłaszcza w nocy, dodatkowe patrole.

(mn)