Skala tajnych pochówków na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie może być porównywalna ze słynną Łączką - donosi "Rzeczpospolita".

Zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka, który kieruje Samodzielnym Wydziałem Poszukiwań IPN, przygotowuje się do zbadania kwatery N45 na warszawskim Cmentarzu Bródnowskim. Chciałbym, aby prace rozpoczęły się jeszcze w maju - mówi prof. Szwagrzyk. Dokładny termin rozpoczęcia badań archeologicznych zostanie ogłoszony po zebraniu wszystkich pozwoleń. Naukowcy spodziewają się znaleźć szczątki kilkudziesięciu osób. Z komputerowej ewidencji mogił zbiorowych Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa wynika, że mogą się tam znajdować zwłoki co najmniej 47 żołnierzy podziemia niepodległościowego.

Jednak, jak przypomina dr Tomasz Łabuszewski, naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Warszawie, historycy nie dysponują listą osób zamordowanych w praskich katowniach w latach 1944-1947.
Z tego powodu identyfikacja osób może być znacznie trudniejsza niż w przypadku Łączki - mówi dr Łabuszewski i dodaje, że na Cmentarzu Bródnowskim mogły zostać potajemnie pochowane nawet setki osób.

(ug)