Dziś o godz. 17 trudna rozmowa w klubie Koalicji Polskiej. W konsekwencji posłowie Kukiz'15 mogą opuścić klub. Polityczne drogi Władysława Kosiniaka-Kamysza i Pawła Kukiza zaczęły się rozchodzić po wyborach prezydenckich. Spór nasilił się po tym, jak w ubiegłym tygodniu posłowie Kukiz'15 poparli uchwałę PiS-u, wspierającą premiera w wetowaniu unijnego budżetu.

Jak dowiedział się reporter RMF FM Patryk Michalski, PSL zaniepokoiło nie tylko to, że posłowie Kukiz'15 poparli uchwałę PiS-u, wspierającą premiera w wetowaniu unijnego budżetu ale też to, że rozważali zastąpienie w rządzie Solidarnej Polski przez Koalicję Polską. W czasie kryzysu w Zjednoczonej Prawicy uwierzyli, że Jarosław Kaczyński chciał zakończyć współpracę ze Zbigniewem Ziobrą. 

W zamian prezes PiS-u miał obiecać dyskusję o postulatach Pawła Kukiza i realizację części z nich, na przykład wprowadzenie sędziów pokoju. Ludowcy to wykluczyli, bo od kilku lat walczą z wizerunkiem partii obrotowej.  

Z kolei posłowie Kukiz’15 uważają, że logo koniczyny jest obciążeniem dla całego klubu. Domagali się więc zerwania z symbolami ruchu ludowego. Władysław Kosiniak-Kamysz nie dopuszcza takiej możliwości.

Powodami sporu jest też podział pieniędzy z budżetowej subwencji i rotacja na stanowisku wicemarszałka Sejmu. Obecnie tę funkcję pełni Piotr Zgorzelski, ale chciałby zastąpić go Stanisław Tyszka. Politycy Kukiz'15 twierdzą, że taka była dżentelmeńska umowa. Trudna rozmowa w klubie jest zaplanowana na godz. 17.

Cytat

Chcemy porozmawiać o tym, czy wszyscy jesteśmy gotowi budować racjonalne, europejskie centrum, czy część klubu woli głosować wspólnie ze Zbigniewem Ziobro
podkreślił rzecznik PSL Miłosz Motyka.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości są w trakcie rozmów z częścią posłów Koalicji Polskiej (PSL-Kukiz15) na temat ich przejścia do klubu PiS. Jak informuje PAP, decyzje w tej sprawie - jak zastrzegają politycy partii rządzącej- to raczej kwestia tygodni, a nie dni.

Przejęcie opozycyjnych posłów miałoby dać partii rządzącej bufor w razie ewentualnego kolejnego buntu w klubie PiS, jak miało to miejsce podczas głosowania nad projektem dotyczącym ochrony zwierząt, czy w razie potencjalnych odejść.

Sejm przyjął w zeszły czwartek uchwałę autorstwa PiS, wspierającą działania rządu w zakresie negocjacji budżetowych w UE. Uchwała m.in. wzywa do powrotu do rozmów i osiągnięcia porozumienia zgodnego z unijnymi traktatami oraz konkluzjami lipcowego posiedzenia Rady Europejskiej.

Uchwałę poparło 231 posłów PiS i 5 posłów PSL-Kukiz15, wśród nich Paweł Kukiz. Politycy Kukiz'15 - z wyjątkiem Agnieszki Ścigaj - wraz z posłami klubu PiS nie poparli także kandydatury Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich.