Projekt porozumienia między Wielką Brytanią a UE będzie kluczową kwestią podczas piątkowej wizyty brytyjskiego premiera Davida Camerona w Warszawie. Z szefową rządu Beatą Szydło będzie on rozmawiać m.in. o propozycji ograniczenia świadczeń socjalnych dla imigrantów.

Projekt porozumienia między Wielką Brytanią a UE będzie kluczową kwestią podczas piątkowej wizyty brytyjskiego premiera Davida Camerona w Warszawie. Z szefową rządu Beatą Szydło będzie on rozmawiać m.in. o propozycji ograniczenia świadczeń socjalnych dla imigrantów.
Szydło: Jasne jest dla mnie jedno: że wszyscy musimy podjąć wysiłek, żeby Wielka Brytania pozostała w UE /ANDY RAIN /PAP/EPA

Nie chciałabym mówić o szczegółach, bo jestem przed rozmową - powiedziała w czwartek premier Szydło pytana przez dziennikarzy, na jakie ustępstwa nasz kraj jest gotowy się zgodzić w negocjacjach z Londynem.

Zaczynają się oficjalne negocjacje w Brukseli. Mogę powiedzieć w ten sposób: cieszę się, że w pewnych punktach David Cameron posunął się troszeczkę i przyjął chociażby polskie argumenty - podkreśliła Szydło, która w Londynie uczestniczyła w konferencji na temat pomocy humanitarnej "Wspierając Syrię i region".

Są jeszcze pewne propozycje, które dla Polski nie są do przyjęcia. To jest ten czas na negocjacje - mówiła premier w kontekście świadczeń socjalnych i pracowniczych. Jasnym jest to, że wszyscy Polacy, którzy pracują w Wielkiej Brytanii, którzy przecież pracują na budowanie PKB brytyjskiego, powinni mieć prawo do korzystania na takich samych zasadach jak Brytyjczycy ze świadczeń, które Wielka Brytania realizuje - zaznaczyła premier.

Jasne jest dla mnie jedno: że wszyscy musimy podjąć wysiłek, żeby Wielka Brytania pozostała w UE - podkreśliła Szydło. Później premier poinformowała dziennikarzy, że w czwartek przy okazji udziału w międzynarodowej konferencji, rozmawiała zarówno z premierem Cameronem, jak i szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem.

Rozmawialiśmy (z Cameronem-PAP) krótko, bo jesteśmy umówieni na dłuższe spotkanie jutro. (...) Ten dokument, który jest wynegocjowany budzi dużo wątpliwości i emocji. Dla nas niektóre kwestie są bezdyskusyjnie do przyjęcia, ale rzeczywiście tutaj największy problem to jest pomoc socjalna dla obywateli, którzy pracują w Wielkiej Brytanii - powiedziała Szydło tuż przed wylotem z Londynu do Warszawy.

Miałam okazję również dzisiaj porozmawiać z przewodniczącym Tuskiem i on sam mówi, że to jest kompromis, który na tym etapie negocjacji udało się osiągnąć. Na pewno z naszej strony są pewne zastrzeżenia. Wiem, że inne państwa przy okazji próbują włożyć do agendy swoje nowe propozycje - powiedziała. Jak dodała, Niemcy i Holendrzy próbują przy okazji negocjacji nt. Wielkiej Brytanii rozpocząć rozmowy nt. pracowników pracujących w niepełnym wymiarze.

Zgodziliśmy się z przewodniczącym Tuskiem, że nie może być wykorzystana dyskusja o Brexicie i propozycjach dla Wielkiej Brytanii do wkładania nowych postulatów do agendy. W tym momencie nie będzie szans w ogóle na porozumienie - zaznaczyła Szydło.

Poinformowała, że w piątkowych negocjacjach w Brukseli nad propozycją dotyczącą Wielkiej Brytanii Polskę będzie reprezentował wiceszef MSZ Konrad Szymański.

(j.)