Śledczy z prokuratury w podwarszawskim Piasecznie nie zastosowali tymczasowego aresztu wobec mężczyzny zatrzymanego ze znaczną ilością narkotyków i nielegalnie posiadaną broń. Próbował też dać łapówkę interweniującym policjantom.

Michał Z. jest znany wymiarowi sprawiedliwości. W sądach jest sześć aktów oskarżenia dotyczących popełnionych przez niego przestępstw. Mężczyzna pięciokrotnie był też w przeszłości poszukiwany.

Prokuratorzy twierdzą jednak, że "w tej konkretnej sprawie nie ma obaw, że Michał Z. mógłby utrudniać postępowanie. Co więcej przyznał się do zarzutów i ma stałe miejsce zamieszkania". Szefowa prokuratury rejonowej tłumaczyła też, że na decyzję śledczych o niezastosowaniu aresztu nie ma żadnego wpływu to, czy podejrzany był w przeszłości poszukiwany, czy oskarżony. To może wpływać jedynie na wyrok sądu - dodała.

Michała Z. pięciokrotnie poszukiwano, by ustalić jego miejsce pobytu i doprowadzić do aresztu. Jest oskarżony o rozboje, przestępstwa narkotykowe i jazdę po pijanemu.

(abs)