Sezon szkolnych zakupów w pełni. Ponad 20 proc. rodziców nie kupuje już podręczników, co piąty zaś wyprawkę chce kupić w sieci – donosi "Rzeczpospolita".

Według branżowych szacunków Polacy na wyprawki szkolne wydają co roku ok. 3,5 mld zł. Szczyt sezonu to właśnie sierpień - z badania internetowej porównywarki Ceneo wynika, że jedynie nieco ponad 15 proc. ankietowanych planuje takie zakupy na początek lipca, a pozostali preferują właśnie sierpień.

Wielu rodziców rozkłada wydatki na dłuższy okres, ponieważ jest to tradycyjnie spora pozycja w rodzinnym budżecie. Z badania firmy pożyczkowej Provident wynika, że w 2015 r. będą to średnio 683 zł na dziecko.

Z roku na rok wartość tego segmentu rynku będzie się jednak kurczyć, ponieważ już co piąty rodzic deklaruje, iż nie wyda ani złotówki na podręczniki. Powód? Kolejne roczniki są obejmowane rządowym programem i uczniowie książki dostają za darmo w szkole.

W ostatnich latach mówi się o systematycznie rosnącej pozycji internetowego handlu, tymczasem z badania Ceneo wynika, iż przynajmniej w części wyprawki szkolne są kompletowane w tradycyjnych sklepach.

(j.)