Prokuratura Krajowa we Wrocławiu postawiła sześć zarzutów o charakterze korupcyjnym pierwszoligowemu sędziemu piłkarskiemu ze Śląska, Albertowi S. Arbiter przyznał się między innymi do przyjmowania łapówek. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Alberta S. zatrzymali wczoraj funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów. Chodzi o przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za nieuczciwe zachowanie podczas meczów II i III-ligowych w latach 2004-2006. W sumie S. przyjął 18 tysięcy złotych - wyjaśnił szef Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, Edward Zalewski.

Sędzia został po przesłuchaniu zwolniony do domu. Musiał wpłacić 10 tysięcy złotych kaucji.

Do tej pory wrocławska prokuratura zatrzymała ok. 160 działaczy sportowych, piłkarzy i obserwatorów PZPN w związku z toczącym się od 2005 r. śledztwem dotyczącym korupcji w polskiej piłce nożnej.