Bronisław Komorowski nie ma moralnego prawa startować w wyborach prezydenckich - twierdzi były wiceminister obrony Romuald Szeremietiew w opublikowanym w "Polsce The Times" wywiadzie. Szeremietiew twierdzi, że to Komorowski nasłał na niego Wojskowe Służby Informacyjne.

W 2001 roku po publikacji "Rzeczpospolitej" Romualda Szeremietiewa oskarżono o korupcję. Wówczas ówczesny szef MON Bronisław Komorowski odwołał go ze stanowiska wiceministra obrony.

Szeremietiew twierdzi, że Komorowski kazał WSI go śledzić i szukać na niego haków. Były wiceminister obrony ma żal, że choć sąd uniewinnił go z zarzutów korupcyjnych, nigdy nie usłyszał przeprosin od swojego dawnego szefa.

Krytykuje decyzję Platformy Obywatelskiej, która zdecydowała się wysunąć Komorowskiego jako jednego ze swoich kandydatów na urząd prezydenta. Zdaniem Szeremietiewa, dzisiejszy marszałek Sejmu pozbawił się moralnego prawa, by ubiegać się o stanowisko głowy państwa.

"Polska The Times"