Będzie wniosek o wezwanie przed komisję gospodarki prezesa Urzędu Regulacji Energetyki - ustaliła reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz. Chodzi o decyzję Enionu, który nie ma zamiaru wypłacać odszkodowań za zimowe przerwy w dostawach prądu. Enion podjął taką decyzję na podstawie własnych ekspertyz. Z kolei raportu URE w sprawie styczniowego kryzysu ciągle nie ma.

Przed komisją gospodarki szef URE miałby się wytłumaczyć z tego, co już zrobił w sprawie Enionu. Warto zastanowić się nad tym, jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec URE i czy powinny być wyciągnięte w związku z jego opieszałością w badaniu tej sprawy - mówi Maks Kraczkowski z PiS, który będzie wnioskował o wezwanie szefa Urzędu. Posłowie chcą się dowiedzieć, dlaczego firma Enion mogła już opracować swoją ekspertyzę, a Urząd przygotowuje swoją w żółwim tempie i nie wie nawet, kiedy pracę skończy. Będą też pytania o bonifikaty i o to, dlaczego jeszcze nie padła groźba kary.

Posłowie chcą także przyjrzeć się kompetencjom nadzorcy energetycznego i zastanawiają się, czy nie trzeba ich rozszerzyć. Ale to na razie tylko swobodne dyskusje. W tej kwestii konkretów na razie brak.