Znów strzały w Dagestanie. Islamiści ostrzelali śmigłowiec, którym

leciał szef sztabu rosyjskich sił zbrojnych, generał Anatolij Kwasznin.

Maszyna została uszkodzona, ale generałowi nic się nie stało.

Dwa towarszyszące mu helikoptery spłonęły. Do incydentu doszło w

rejonie miejscowości Botlich, przy granicy z Czeczenią.