W wywiadzie dla Polsat News prezydent Andrzej Duda odniósł się do spekulacji mówiących o tym, że szef jego gabinetu i prezydencki minister odpowiedziany za sprawy zagraniczne Krzysztof Szczerski ma rzekomo zostać szefem dyplomacji w rządzie Mateusza Morawieckiego. "Proszę pytać o to pana ministra Krzysztofa Szczerskiego. O ile wiem, jeszcze konkretnej rozmowy nie odbywał. Na pewno będzie to zaszczytna propozycja. Na pewno Krzysztof Szczerski jest świetnym fachowcem" – stwierdził Duda.

W wywiadzie dla Polsat News prezydent Andrzej Duda odniósł się do spekulacji mówiących o tym, że szef jego gabinetu i prezydencki minister odpowiedziany za sprawy zagraniczne Krzysztof Szczerski ma rzekomo zostać szefem dyplomacji w rządzie Mateusza Morawieckiego. "Proszę pytać o to pana ministra Krzysztofa Szczerskiego. O ile wiem, jeszcze konkretnej rozmowy nie odbywał. Na pewno będzie to zaszczytna propozycja. Na pewno Krzysztof Szczerski jest świetnym fachowcem" – stwierdził Duda.
Krzysztof Szczerski /Arek Markowicz /PAP

Duda podkreślił, że jako prezydent współpracuje ze Szczerskim od ponad dwóch lat. Bardzo dobrze nam się współpracuje. Zrealizowaliśmy do tej pory chyba wszystkie cele, jakie sobie postawiliśmy, jeżeli chodzi o politykę zagraniczną - ocenił. Wymienił w tym kontekście szczyt NATO oraz uzyskanie niestałego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018-19. Fenomenalny rezultat szczytu NATO, na które pracowaliśmy z panem ministrem. Oczywiście nie odbieram tutaj zasług ani ministrowi spraw zagranicznych ani ministrowi obrony narodowej, ale jak jako prezydent rzeczywiście wykonałem tutaj wielką pracę - zauważył prezydent.

Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski powiedział PAP w ubiegłym tygodniu, pytany o swoje ewentualne przejście do MSZ, że "propozycja jest na stole". Jak podkreślił, nie chodzi tu tylko o zmianę personalną, ale przede wszystkim o reorganizację polityki zagranicznej.

Decyzja w tej sprawie jest decyzją trudną, ponieważ wymaga uwzględnienia całego kontekstu zarządzania państwem i roli, jaką miałbym pełnić przechodząc z gabinetu pana prezydenta do rządu - tłumaczył minister. Dodał, że "nie jest to kwestia, która się decyduje w godzinę, ale jest to kwestia rozmowy koncepcyjnej, szerszej".

Jeśli prezydent i premier w rozmowach między sobą, w rozmowach ze mną uznają, że to jest zmiana, która przysłuży się sprawie publicznej, Polsce, to jestem gotowy jakiejś innej misji się podjąć - zapowiedział Szczerski.

(mn)