Dwaj piłkarze ze Szczecina - Artur B. i Grzegorz M. - w drodze do wrocławskiej prokuratury. Po południu usłyszą zarzuty w sprawie korupcji w piłce nożnej. Obaj zawodnicy otwierają czwartą już setkę zatrzymanych w śledztwie dotyczącym ustawiania wyników meczów.

Artur B. to 301., a Grzegorz M. - 302. osoba, która stanie przed prokuratorem w tej sprawie.

Śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu toczy się od maja 2005 roku. Do tej pory postawiono zarzuty sędziom - m.in. znanemu polskiemu arbitrowi Grzegorzowi G., trenerom - m.in. byłemu selekcjonerowi drużyny narodowej Januszowi W. oraz byłemu reprezentantowi kraju, a później trenerowi Dariuszowi W., piłkarzom - np. byłemu kapitanowi Lecha Poznań Piotrowi R., a także obserwatorom i działaczom piłkarskim - m.in. szefowi szkolenia sędziów PZPN Stanisławowi Ż.