17-latek ze Szczecina wyskoczył rano z okna na trzecim piętrze bloku i nadział się na płot przed budynkiem. Poważnie ranny trafił do szpitala.

Chłopak wyskoczył z okna na 3. piętrze jednego z bloków w Szczecinie Dąbiu niespełna kwadrans po godz. 6. Według wstępnych ustaleń policji, wcześniej pokłócił się z rodzicami i zabarykadował w pokoju.

Strażacy wezwani do wypadku zastali go klęczącego na trawniku przed blokiem. Lewą stroną brzucha nabił się na niski płotek. Żeby go uwolnić trzeba było odciąć kawałek płotu. Ma uszkodzone jelita i żołądek. Jego stan lekarze określają jako bardzo poważny.