Leżącemu na 44 wyspach Świnoujściu grozi odcięcie od Polski - alarmuje "Gazeta Polska codziennie". Jedynym połączeniem 40-tysiecznego miasta z resztą kraju jest przeprawa promowa. Prom jest jednak wysłużony i nadmiernie obciążony ruchem, stąd często na przeprawę oczekuje się godzinami w korkach.

Jeżeli ktoś chce się dostać na wyspę Uznam od polskiej strony, musi się liczyć z długim oczekiwaniem w korkach. W sezonie trzeba stać nawet do 3 godzin - mówi "Codziennej" Robert Karelus, rzecznik prasowy Świnoujścia.

Wiceprezydent Świnoujścia Barbara Michalska podkreśla, że strona samorządowa już od dawna jest gotowa do budowy tunelu pod rzeką Świną. Jednak realizację projektu wstrzymuje Ministerstwo Transportu.

Projekt, który miałby powstać przy udziale środków unijnych i został pozytywnie zaopiniowany przez UE, pozostawia do wyboru trzy lokalizacje tunelu. Decyzję w tej sprawie miało podjąć ministerstwo. Do tej pory tego nie uczyniło - mówi Michalska. Prace nad przygotowaniem projektu mogłyby już ruszyć, ale niestety bez wsparcia rządu nie ruszymy z miejsca - dodaje. Koszt inwestycji wynosi ok. 800 mln zł.

Wiceprezydent zwraca uwagę, że jeżeli tunel nie powstanie, to Świnoujście zostanie odcięte od reszty Polski. Prom jest w fatalnym stanie i niedługo przestanie przewozić samochody na wyspę.

"Gazeta Polska codziennie"

(mpw)