Prawie 300 tys. litrów oleju opałowego wykorzystał jako paliwo do samochodów właściciel firmy transportowej z województwa świętokrzyskiego. Budżet państwa mógł na tym stracić ponad 580 tysięcy złotych.

Olej opałowy jest obłożony niższą akcyzą niż olej napędowy.

Jak poinformowała rzeczniczka Izby Celnej w Kielcach Joanna Kępa, celnicy skontrolowali sześć samochodów należących do właściciela firmy. Olej opałowy w bakach pojazdów celnicy znaleźli także w oddziałach przedsiębiorstwa - w Małopolsce i na Podkarpaciu.

Przedsiębiorca usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego. Mężczyzna przyznał się do oszustwa; grozi mu grzywna lub kara do dwóch lat więzienia. Na poczet kary zabezpieczono należące do niego samochody, warte 350 tys. zł.