Sześć tysięcy odbiorców w województwie świętokrzyskim nie ma nadal prądu - wynika z informacji Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kielcach. Awarie spowodowały intensywne opady śniegu.

Sześć tysięcy odbiorców w województwie świętokrzyskim nie ma nadal prądu - wynika z informacji Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kielcach. Awarie spowodowały intensywne opady śniegu.
Oblodzony słup elektryczny (zdjęcie ilustracyjne) /Michał Dukaczewski /RMF FM

Jak powiedział Krzysztof Koźmiński z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kielcach, uszkodzonych jest 19 linii, nie działa 280 stacji transformatorowych.

Najwięcej awarii wystąpiło w północnej, zachodniej i południowej części regionu. Według Anny Szcześniak z oddziału PGE Dystrybucja w Skarżysku-Kamiennej, w tej części województwa bez energii elektrycznej było nadal ponad 4 tys. gospodarstw, głównie w okolicach Skarżyska-Kamiennej, Kielc, Kazimierzy Wielkiej, Buska Zdroju, Jędrzejowa oraz Ostrowca Świętokrzyskiego.

We wschodniej części województwa znajdującej się pod zarządem rzeszowskiego oddziału PGE Dystrybucja (dawne woj. tarnobrzeskie) bez prądu pozostawało mniej niż tysiąc odbiorców - informuje Łukasz Boczar z PGE Dystrybucja w Rzeszowie.

W terenie cały czas pracują energetycy. W ciągu dnia udało im się usunąć dużą część awarii. Jeszcze po południu bez prądu pozostawało prawie 11 tys. odbiorców.

Od wczesnych godzin porannych przez większość dnia w całym regionie występowały ciągłe opady śniegu, miejscami intensywne, przechodzące po południu w opady śniegu z deszczem i deszczu. Według danych Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego drogi w regionie były wieczorem przejezdne. Nawierzchnie tras krajowych i wojewódzkich - były czarne i mokre.

Jak poinformowała rzeczniczka kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Małgorzata Pawelec, już nad ranem na główne trasy regionu wyjechały pierwsze pługopiaskarki i pługosolarki. Łącznie na drogach krajowych pracowało 19 jednostek sprzętu zimowego utrzymania.

Podobny sprzęt wyjechał także na drogi zarządzane przez Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich.

Najtrudniejsze warunki panowały na drogach lokalnych: powiatowych i gminnych, na których zalegała cienka warstwa błota pośniegowego.

Według prognoz opady śniegu mogą występować także w nocy z poniedziałku na wtorek. Miejscami, w wyżej położonych częściach województwa świętokrzyskiego, grubość pokrywy śnieżnej może dojść do 5 cm.

(pj)