O włos od tragedii w Świdniku na Lubelszczyźnie. Czterokilogramowy młotek spadł na samochód osobowy przejeżdżający pod remontowanym wiaduktem. Pasażer auta został ranny.

O włos od tragedii w Świdniku na Lubelszczyźnie. Czterokilogramowy młotek spadł na samochód osobowy przejeżdżający pod remontowanym wiaduktem. Pasażer auta został ranny.
Pasażer samochodu ma złamany obojczyk (zdj. ilustracyjne) /Bartłomiej Paulus, RMF FM

34-letni mężczyzna miał bardzo dużo szczęścia. Młotek przebił przednią szybę samochodu i uderzył go w bark. Pasażer ma złamany obojczyk. Gdyby młotek spadł kilka centymetrów obok, mężczyzna mógł zginąć.

Jak wstępnie ustalili policjanci, robotnikowi pracującemu na wiadukcie złamał się trzonek od młotka. Wtedy czterokilogramowy obuch spadł na samochód.

(mpw)