Energetykom udało się usunąć część awarii na Pomorzu. Niektórzy odbiorcy nie będą mieć jednak prądu prawdopodobnie aż do niedzieli. Wszystkiemu winna jest pogoda. Pod wpływem mrozu i śniegu gałęzie drzew łamią się i zrywają linie energetyczne.

W województwie pomorskim kilkanaście tysięcy odbiorców jest wciąż pozbawionych prądu. W sobotę wieczorem udało się usunąć awarię m.in. w Gdyni. Ale bez zasilania wciąż jest część Gdańska oraz miejscowości w rejonach starogardzkim, kartuskim i tczewskim. Przed niedzielnym porankiem prawdopodobnie nie uda się usunąć wszystkich awarii. Niektóre miały miejsce na terenach trudnodostępnych, do których nie da się dojechać w nocy.

Bez prądu jest także część Warmii. Awarie zostaną tam usunięte dopiero w niedzielę, ale na szczęście skala problemu jest dużo mniejsza. Energia nie płynie do jedynie 25 domów.

Energii elektrycznej pozbawionych jest także 5 tysięcy gospodarstw w Zachodniopomorskiem. Awaria dotknęła głównie te z powiatu polickiego, okolic Goleniowa i Stargardu Szczecińskiego. Niektóre domy nie mają prądu już od czwartku. Bez zasilania jest ponad 150 stacji transformatorowych, ponieważ uszkodzone zostały linie średniego napięcia.