Surowsze prawo nie otrzeźwiło amatorów jazdy pod wpływem alkoholu. Od stycznia zatrzymano aż 51 tys. pijanych kierowców. To prawie 11 tys. więcej nietrzeźwych za kierownicą niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Amatorów jazdy na podwójnym gazie nie odstraszają sądy 24-godzinne i groźba konfiskaty samochodu. Dlaczego? Sama policja ma problem z wyjaśnieniem skąd się wziął tak drastyczny wzrost przestępstw drogowych popełnianych pod wpływem alkoholu.

Zastępca komendanta głównego policji Stanisław Głutowski zaznacza, że znacznie zwiększyła się wykrywalność przestępstw: To świadczy o tym, że policja drogowa jest coraz bardziej aktywna. Kontroli jest coraz więcej i – niestety – mimo zwiększenia kodeksowej represyjności tego typu wydarzenia są w dalszym ciągu nagminne.

Zgodnie z zapowiedziami ministerstwa sprawiedliwości poziom przestępstw popełnianych pod wpływem alkoholu powinien spadać. Jednak jak nieoficjalnie ustalił reporter RMF FM Krzysztof Zasada, pomimo wytycznych resortu dla prokuratorów sądy bardzo rzadko opiniują pozytywnie wnioski o konfiskatę samochodów.