Sejm przyjął ustawę, która ma poprawić bezpieczeństwo różnych produktów i urządzeń zabawek, maszyn i dźwigów. Zakłada ona kary do 100 tys. zł m.in. dla producentów za wprowadzanie do obrotu wyrobów niezgodnych z wymaganiami. Ustawa dostosowuje polskie przepisy do unijnych wymogów.

Zanim nowe produkty trafią na rynek, ich producenci oraz importerzy będą musieli zagwarantować, że spełniają one określone wymagania i nie stanowią zagrożenia dla konsumentów.

Wyroby takie będzie można sprzedawać we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Nowa ustawa jest konieczna, by zapewnić spójność polskich przepisów dot. systemów oceny zgodności z systemem europejskim, określonym w tzw. Nowych Ramach Prawnych (NLF – New Legal Framework).

Dotychczasowa ustawa z 2002 r. nie ma wielu fundamentalnych postanowień, które są w nowych dyrektywach - podkreślił podczas środowej debaty w Sejmie sprawozdawca komisji Andrzej Gawron (PiS). Jak zaznaczył stara ustawa nie zawiera wielu fundamentalnych postanowień zawartych w NLF, dotyczących m.in. obowiązków podmiotów gospodarczych, wymagań dla jednostek notyfikowanych i organów notyfikujących. Dodał, że "na jej podstawie nie można wprowadzać dyrektyw sektorowych", czyli takich, które określają wymagania dla poszczególnych kategorii produktów, np. maszyn, dźwigów lub zabawek, które są spójne z NLF.

Gawron zaznaczył, że "zakres zmian jest na tyle duży, że potrzebna jest całkiem nowa ustawa".

Zgodnie z ustawą prezes UOKiK ma prowadzić rejestr wyrobów niezgodnych z wymaganiami lub stwarzających zagrożenie.

Ustawa ma wejść w życie 1 kwietnia 2016 r., z wyjątkiem części przepisów, które zaczną obowiązywać w innych terminach. Teraz trafi do Senatu.

(mpw)