Już wkrótce spadnie zapotrzebowanie na wojskowych asów pilotażu. Amerykański Departament Obrony testuje najnowszy cud techniki - bezzałogowy samolot wielkości awionetki, zdolny do wykonania nawet najtrudniejszej misji - donosi dzisiejszy dziennik „The Washington Post”.

Za kilka tygodni Boeing UCAV - bo tak nazywa się nowa maszyna - przejdzie testy polegające na zaatakowaniu czołgu rakietą przeciwpancerną. Koncepcja budowy eskadr samolotów bezzałogowych ma wielu zwolenników w Pentagonie. Przede wszystkim maszyna ta jest dużo tańsza, niż tradycyjny myśliwiec. Można ją też łatwiej przystosować do różnego typu operacji. No i najważniejsza sprawa - koniec z kosztownym szkoleniem pilotów, a w następstwie tego kłopotem, że za sterami nowoczesnego samolotu zawiódł człowiek.

20:25