Ponad 170 słuchaczy filii Uniwersytetu Śląskiego w środku roku akademickiego musi zmienić miejsce nauki. Do tej pory zajęcia odbywały się w Andrychowie, ale już następne wykłady będą w odległym o ponad 50 km Cieszynie.

Taka sytuacja może oznaczać dla wielu studentów dłuższy i kosztowniejszy dojazd. Gdybyśmy wiedzieli o tym wcześniej, szukalibyśmy innych uczelni. Jest to zupełnie niepoważne - mówi studentka pedagogiki. Posłuchaj:

Władze uczelni nie podały jasnych przyczyn przenosin. Jak dowiedział się reporter RMF, nabór do Andrychowa rozpoczęto kilka lat temu, kiedy to burmistrz miasta zgodził się na darmowe korzystanie przez uczelnię z sal miejscowej szkoły.