Jedną ofiarą śmiertelną i ponad setką rannych zakończył się egzamin na

Uniwersytecie Sadat w Bangladeszu. W trakcie testu z angielskiego

wybuchła awantura, gdyż kilku studentów przyłapano na ściąganiu.

Ponieważ wykładowcy nie mogli zapanować nad sytuacją, wezwano policję.

Ta użyła gazów łzawiących i gumowych kul. Jeden ze studentów, trafiony

takim pocikiem w brzuch, zmarł w szpitalu. Piętnaście osób aresztowano.

Uniwersytet został zamknięty.