Od nowego roku w studenckich kieszeniach przybędzie pieniędzy. Dodatkowy zastrzyk gotówki dostaną najlepsi, bo zwiększy się liczba przyznawanych wynagrodzeń za dobre wyniki w nauce. Dlatego niektórzy żacy zamiast rozkoszować się majem, usiedli przed sesją do książek.

Albo nie dojadają, co jest częste, albo pracują na pół etatu wieczorami w knajpach - oto smutny los studenta. Z młodymi ludźmi, kształcącymi się na Uniwersytecie Jagiellońskim rozmawiała reporterka RMF FM Dominika Maciejasz: