17 listopada – w kalendarzu rok rządów Donalda Tuska i Międzynarodowy Dzień Studenta. Z tej okazji minister nauki wręczy tysiącu studentów specjalne stypendia. Jak się jednak okazuje, mało który żak wie, że dziś jest jego święto.

Studenci Uniwersytetu Warszawskiego, z którymi rozmawiał reporter RMF FM Paweł Świąder, od niego dowiadywali się o Międzynarodowym Dniu Studenta. W Polsce nie jest to zbyt popularne święto, choć w kalendarzu widnieje od 65 lat.

Dziś studenci prawie wszędzie mają dostęp do Internetu i otwarte granice. Co by się im jeszcze przydało? Zlikwidować USOS. Logujemy się przez to na zajęcia. Zawsze, kiedy jest dzień rejestracji, ten system pada - mówi reporterowi RMF FM jedna z warszawskich studentek. Inni żacy życzyli sobie wyższych stypendiów.

Międzynarodowy Dzień Studenta obchodzony jest na świecie od 1941 r. W niektórych krajach jest to dzień wolny od zajęć. Z kolei w Rosji studenci świętują 25 stycznia, w dzień ich patronki - św. Tatiany.