Krakowska policja poszukuje 17-latka, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Kierowca próbował potrącić policjantów. Odpowie za czynną napaść.

Do incydentu doszło w sobotę wieczorem na ulicy Konopnickiej w Krakowie, gdy funkcjonariusze chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę. Wówczas mężczyzna wyraźnie przyspieszył. W rejonie ulicy Karmelickiej próbował potrącić policjantów. Jeden z funkcjonariuszy użył broni, aby zatrzymać pędzące auto. Strzelił trzykrotnie - celował w koła samochodu. Nie trafił - relacjonuje w rozmowie z reporterem RMF FM Dariusz Nowak z małopolskiej policji. Kierowca pojechał w kierunku rynku. Tam porzucił samochód i uciekł na piechotę.

Chwilę później policjanci znaleźli porzucone auto. Trwają poszukiwania kierowcy, który odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i czynną napaść na policjanta.

Wiemy już w tej chwili, że tym samochodem jechał 17-latek, który pewnie uciekał dlatego, że nie ma prawa jazdy. Wygląda również na to, że był pijany - z naszych ustaleń wynika, że pił wcześniej przynajmniej kilka piw - wyjaśnia Dariusz Nowak.

Prokurator uciekał przed policją w Gliwicach

Podobna sytuacja miała miejsce w sobotę w Gliwicach. Doszło tam strzelaniny, gdy funkcjonariusze chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę. Prokurator z Katowic uciekając próbował przejechać policjanta. Jak się później okazało, mężczyzna był pijany. Miał we krwi około dwóch promili alkoholu.

Szef prokuratury apelacyjnej w Katowicach zawiesił swojego podwładnego w czynnościach. Zapowiedział postępowanie służbowe oraz skierowanie prośby do prokuratora generalnego, aby wyjaśnieniem sprawy zajęła się prokuratura spoza województwa śląskiego. Chodzi o to, aby nie być posądzonym o stronniczość.