Takie interwencje nie zdarzają się często. Strażnicy miejscy z Olsztyna uratowali przed wychłodzeniem wydrę.

Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, że na lodzie na jeziorze Ukiel w Olsztynie leży martwe zwierzę. Wstępnie osoba, która zadzwoniła po straż miejską mówiła, że prawdopodobnie jest to kuna. Strażnicy pojechali we wskazane miejsce. Na tafli lodu leżała żyjąca wydra.

Na pierwszy rzut oka widać było, że zwierzę jest bardzo wymęczone i wychłodzone. Funkcjonariusze zabrali wydrę, okryli w ubranie i przekazali pracownikom schroniska dla zwierząt.

Wydra to gatunek drapieżnego ssaka z rodziny łasicowatych. Występuje na terytorium całej Polski, ale wszędzie jest bardzo rzadka. Związana jest ze środowiskiem wodnym. Spotkać ją można nad brzegiem Bałtyku, nad brzegami rzek, potoków, stawów i jezior. Buduje tam nory, do których wejście znajdują się pod wodą.

(mn)