Były komendant augustowskiej straży pożarnej usłyszał 18 zarzutów, jego były zastępca - 11. Obaj mężczyźni zmuszali swoich podwładnych do pomocy przy remontach domów czy przywożenia zakupów, w tym alkoholu.

Oprócz tego obrażali i poniżali podwładnych. Akt oskarżenia powinien trafić do sądu w ciągu miesiąca. Byłym komendantom grozi nawet do 10 lat więzienia.