Międzynarodową szajkę produkującą i przemycającą narkotyki rozbiła Straż Graniczna. Funkcjonariusze najpierw zatrzymali auto, w którym usiłowano przewieźć do Niemiec 10 kilogramów metamfetaminy, a potem zlikwidowali fabrykę tego narkotyku w Pruszkowie. Zatrzymano 5 osób.

Funkcjonariuszom udało się zatrzymać na gorącym uczynku 5 mężczyzn: 4 obywateli Wietnamu i jednego Polaka.

Zatrzymani są w wieku od 22 do 54 lat. Wszyscy tworzyli zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się produkcją i przemytem do Europy Zachodniej narkotyków. Jak podaje Straż Graniczna, było to ich stałe źródło dochodów.

Straż podczas zatrzymania mężczyzn zabezpieczyła w autach, którymi podróżowali, ponad 10 kilogramów czystej metamfetaminy o szacunkowej wartości ponad 1,5 mln złotych.

W tym samym czasie w Pruszkowie zlikwidowano również profesjonalną fabrykę, wyspecjalizowaną w produkcji tego konkretnego narkotyku.

Szacuje się, że grupa miesięcznie mogła nawet produkować do 100 kg wysokiej jakości metamfetaminy i później przesyłać ją na Zachód.

Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu środków odurzających. Grozi im co najmniej 8 lat więzienia. Wszyscy zostali zatrzymani w tymczasowych aresztach.

(abs)