Ośmioosobowa rodzina z Jaszczurowej koło Wadowic nie ma już domu, mebli i ubrań. Wszystko straciła w pożarze, który wybuchł w miniony wtorek. Po budynku pozostały tylko zgliszcza.

Ośmioosobowa rodzina z Jaszczurowej koło Wadowic nie ma już domu, mebli i ubrań. Wszystko straciła w pożarze, który wybuchł w miniony wtorek. Po budynku pozostały tylko zgliszcza.
Pogorzelcy stracili dom w pożarze /Paweł Pawłowski /RMF FM

Z pomocą poszkodowanej rodzinie przyszła gmina Mucharz. Urzędnicy znaleźli dla nich trzypokojowe mieszkanie na piętrze, w urzędzie. Lokal trzeba jednak wyremontować. Na razie pogorzelcy mieszkają u kuzynów i znajomych. Pomogli również mieszkańcy, którzy przynosili ubrania, koce i pościel. Rzeczy pierwszej potrzeby już mamy. Teraz trzeba pomóc wyposażyć mieszkanie. Potrzebujemy łóżek i innych mebli - mówi wójt gminy Mucharz, Wacław Wądolny.

Dla tak dużej rodziny, z 1,5 -rocznym i 4- miesięcznym dzieckiem oraz schorowaną matką, trzy niewielkie socjalne pokoje to za mało. Gmina apeluje więc o pomoc. Czekamy na materiały budowlane - mówi wójt.

Pogorzelcom można również pomagać, wpłacając datki na specjalne konto:

Stowarzyszenie Pomocy Osobom Chorym i Potrzebującym "Braterska Dłoń z Mucharza"

Konto nr: 20 8111 1019 2010 2700 1604 0001

Dopisek: dla pogorzelców z Jaszczurowej

(dp)