​Nawet sześć tysięcy osób może stracić pracę, jeśli utrzymany zostanie zakaz uboju rytualnego - alarmuje branża mięsna i organizacje rolnicze. Teraz starają się one przekonać posłów, żeby głosowali za ustawowymi zmianami, które dopuszczają ubój w celach religijnych.

Przedstawiciele branży mięsnej twierdzą, że ponad pół miliona polskich gospodarstw hoduje bydło przeznaczone na rzeź. Duża część z nich się w tym specjalizuje. Ta hodowla jest możliwa dzięki eksportowi - także na bardzo wymagające rynki - głównie w krajach muzułmańskich.

Prezes jednego z wielkich zakładów mięsnych w zachodniej Polsce Tomasz Kubik twierdzi, że jeśli ubój rytualny nie zostanie przywrócony, w pierwszej kolejności problemy będą mieć pracownicy przetwórni. W moim zakładzie zgłosiłem do powiatowego urzędu pracy możliwość zwolnienia nawet do 600 pracowników - twierdzi Kubik.

Obecnie projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, który zawiera przepisy dot. uboju rytualnego jest w Sejmie. Sejmowa komisja rolnictwa rekomenduje przyjęcie tego projektu. Ma on jednak swoich przeciwników wśród części posłów Platformy Obywatelskiej, Ruchu Palikota, Sojuszu Lewicy Demokratycznej; przeciwko jest także Prawo i Sprawiedliwość. Głosowanie projektu odbędzie się w tym tygodniu.

Organizacje rolnicze zapowiedziały już, że w czwartek będą protestować przed Sejmem. Spotkają się tam z przeciwnikami uboju - protestować będą też organizacje ochrony zwierząt.

Zalegalizowanie uboju bez ogłuszania byłoby pogwałceniem moralności publicznej. Nie ma i nie może być usprawiedliwienia dla zadawania dodatkowych cierpień zwierzętom zabijanym dla naszej korzyści - twierdzi jeden z organizatorów manifestacji prof. dr hab. Andrzej Elżanowski, członek Polskiego Towarzystwa Etycznego.

Od 1 stycznia w Polsce nie ma przepisów, które zezwalałyby na ubój rytualny, czyli bez ogłuszania zwierząt. Wcześniej był on dokonywany na podstawie przepisów rozporządzenia ministra rolnictwa z 2004 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł pod koniec listopada ub.r., że rozporządzenie jest sprzeczne z ustawą o ochronie zwierząt, a przez to z konstytucją. Przywrócenie uboju rytualnego wymaga nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt z 1997 r.

Ubój rytualny jest dozwolony w 22 krajach Unii Europejskiej.