Rzecznik Praw Dziecka prosi stomatologów o pomoc. Przygotował dla nich specjalny podręcznik ze wskazówkami, jak wykryć i zareagować na przypadki m.in. bicia dzieci. Książka za pośrednictwem Izb Lekarskich będzie przekazywana do dentystów rozpoczynających praktyki, a potem ma trafić do wszystkich gabinetów.

To pomysł zaczerpnięty ze Skandynawii - mówi Marek Michalak Rzecznik Praw Dziecka i  przywołuje przykład Norwegii. Tam, w ubiegłym roku, dentyści podczas rutynowych wizyt kontrolnych i leczenia zębów wykryli ponad pół tysiąca przypadków wykorzystywania i przemocy wobec dzieci.

Stomatolog ma unikalną możliwość obserwacji dziecka przez kilkadziesiąt minut w dobrym oświetleniu - dodaje Rzecznik Praw Dziecka. Jest takim wyjątkowym lekarzem, który może obserwować całą głowę, całą twarzoczaszkę - tłumaczy. Według statystyk, ponad siedemdziesiąt procent, to obrażenia głowy.

Lekarze stomatolodzy w podręczniku przygotowanym przez Rzecznika Praw dziecka dostaną "ściągawkę" z listą obrażeń najczęściej pojawiających się u bitych dzieci. Trafi do nich również karta obserwacji dziecka, gdzie będzie można rejestrować jego urazy. W książce znajdzie się również instrukcja jak postępować w razie wykrycia molestowania, albo przemocy wobec dziecka.

Pomysł już spotkał się z pozytywnym przyjęciem Polskiego Towarzystwa Studentów Stomatologii. W przyszłości Rzecznik Prawa Dziecka chce przygotować kolejne podręczniki, dla lekarzy innych specjalizacji m.in. laryngologów.

Grzegorz Kwolek