Mamy procedury antyterrorystyczne, ale zostało jeszcze wiele do zrobienia, by skoordynować działanie służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo Polaków. Tak szef MSWiA odpowiada na pytanie RMF FM, czy jesteśmy przygotowani na wypadek zamachu

Władysław Stasiak: Tą odpowiedzią miały być ćwiczenia Kraj 2007. Przygotowałem założenia tych ćwiczeń i to miało się odbyć w końcu tego roku, ale niestety te ćwiczenia się nie odbędą. Na dziś ani nie jest specjalnie rewelacyjnie, ani nie jest zupełnie dennie. Jesteśmy w jakimś punkcie. Chciałby szybko doprowadzić do weryfikacji, jaki to punkt jest. Myślę sobie, że to co mamy w kraju, ten potencjał - żeby był lepiej wykorzystany – a to jest do zrobienia. Co do tego nie mam wątpliwości, że mamy jeszcze sporo pracy przed sobą. Potrzebne jest wdrożenie ustawy o zarządzaniu kryzysowym i to jest dopiero przed nami – ustawa dopiero niedawno weszła w życie, regulacje wymagają aktów wykonawczych – ale przede wszystkim praktyki. Na przełom września i października planuję odprawę z wojewodami i chciałbym byśmy sobie wszyscy narzucili bardzo ostre tempo.

Krzysztof Zasada: Co się działo od 2001 roku, że nie udało się zrobić ogólnokrajowych ćwiczeń, że nie można powiedzieć wprost: tak, sprawdziliśmy pewne procedury, potrafimy wymieniać się informacją. Czy nasza ochrona jest improwizowana, nawet jeśli chodzi o potencjalne zagrożenie?

Władysław Stasiak: Myślę, że poprawa jest, aczkolwiek nie taka, która pozwalałaby na stwierdzenie, że jest dobrze.

Krzysztof Zasada: Czy chodzi o to, że zagrożenie terroryzmem jest takie nieokreślone, że właściwie do niego nie można się przygotować na 100 procent? Czy widzi pan niedociągnięcia, braki w przygotowaniach naszego kraju, które wymagają jednak czasu?

Władysław Stasiak: I to i to. Nie można się przygotować w 100 procentach i zamknąć sprawy na klucz. To jest coś, do czego trzeba podchodzić niekonwencjonalnie i w sposób bardzo złożony. To jest jeden aspekt sytuacji. A drugi jest taki, że my w Polsce nakładamy na takie instytucje, które są, nakładamy integrację – policja, straż graniczna – jeśli chodzi o MSWiA, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu, Inspektorat Informacji Finansowej, dyplomacja – chcemy nałożyć taki mechanizm integracji. I tu mamy sporo do zrobienia. Można wymyślać najlepsze procedury, programy, ale jeśli wykonawcy w to nie wierzą, że to zagrożenie realnie istniej, to niestety będzie to źle działało.